wtorek, 1 września 2009

Yarmouth

Yarmouth - bedziemy tu dluzej niz planowalismy. 6 nizow na polnocnym atlantyku na raz! potrzyma to nas tu przez nastepne 4 dni.

Yarmouth – we’ll stay here longer than we thought. 6 lows on the Atlantic will stop us for the next 4 days.
*

'to know me is to love me' - spiewa kapitan - zrozumie to kazdy kto tomka zna :)

‘To know me is to love me’ – Tom sings. Everyone who knows Tom will get it.
*
*
*
*
 
*
*

*
*
*
*
Yarmouth
*

Mielismy fenomenalne pozegnanie w niedziele wieczor zorganizowane przez naszych znajomych, pompatycznie odplynelismy o 20:30 od kei ze lzami szczescia w oczach a juz o 23 w nocy wrocilismy tam spowrotem! Pokonal nas strach/rozsadek? Wiatr byl o wiele silniejszy niz w prognozach (6), ciezko bylo plynac  pod wiatr, no i ciemnosc nocy ktora potegowala obawy. Wyplynelismy nastepnego ranka - cichutko i pokornie :)

We had an emotional farewell party. Cool how many great people we have met during these four years.

3 komentarze:

  1. Hurrrra!!! pierwsze wiesci!!! super wiedziec,ze macie sie dobrze.

    sciskamy goraco i pozdrawiamy.
    My Szczury Ladowe :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ahoj!!! A wiec pierwszy przystanek! I juz sielankowo, cudna pogoda, piekne widoki i to tuz za rogiem to co dopiero za cuda czekaja Was dalej... ahh!!! Tak trzymac!!! :)

    Jestesmy z Wami mysla i sercem!!!

    Pomyslnych wiatrow!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. ladne kolorki, wiatru w zaglach!

    OdpowiedzUsuń